Lewatywa z kawy - skuteczne oczyszczanie wątroby
Lewatywa z kawy jest niezbędnym elementem przy Terapii Gersona (terapii sokami). Rozszerzają drogi żółciowe, zwiększają produkcję żółci i w ten sposób ułatwiają wydalanie z żółcią produktów rozpadu guza, zatruwających organizm.
Dla niewtajemniczonych lewatywy z kawy są najbardziej zaskakującym, a nawet dziwacznym elementem Terapii Gersona. Krytycy atakują je i ośmieszają bez zadania sobie trudu poszukania odpowiedzi na pytanie o ich funkcje. Faktem jest, że bez tego prostego narzędzia odtruwającego organizm terapia nie działa. Dlaczego lewatywy są taka ważne?
Efekt ten odkryli przed wojną prof. O. E. Meyer oraz prof. Heubner z uniwersytetu w Getyndze.
Rozkurcz zwieracza Oddiego widoczny jest w endoskopii. Kafestol, substancja znajdująca się w kawie, zwiększa kilkakrotnie aktywność S-transferazy glutationowej (wątrobowego enzymu odtruwającego). Bez częstego, regularnego odtruwania pacjenci giną na śpiączkę wątrobową.
Aby umożliwić wątrobie stopniowe i wolne pozbycie się tych toksyn, kuracje te muszą być wstrzymywane, co znacznie zmniejsza ich skuteczność. Terapia Gersona, z jej ciągłą, intensywną detoksykacją jest w stanie działać nieprzerwanie, co wyjaśnia zarówno jej skuteczność jak oraz uzasadnia stosowanie lewatyw z kawy jako integralnej części protokołu. Bez nich, dodatkowa porcja świeżo uwolnionych toksyn spowodowałaby nowe uszkodzenia w wątrobie.
Lewatywa z kawy - jak zrobić?
Przepis:
3 średnio czubate łyżki stołowe mielonej, organicznej kawy terapeutycznej (nie rozpuszczalnej, bezkofeinowej) na 1 lewatywę – 1 litr (nie dawać więcej wody, bo wypłucze się za dużo sodu ze śluzówki jelita).
Kawę wsypać ostrożnie do gotującej się wody w dużym garnku (nie do zimnej, bo wykipi.) Ilość wody nie ma znaczenia. Zamieszać, zmniejszyć ogień do minimalnego wrzenia. Przykryć nie całkiem szczelnie (inaczej wykipi) i zaparzać 15-20 min..
Ostudzić, przecedzić przez płótno.
Podając lewatywę bierze się przygotowany wywar i dopełnia przefiltrowaną wodą do 1 litra.
Stosować w temperaturze ciała.
Lewatywa z kawy - jak często?
Wszystkie lewatywy przyjmować najlepiej leżąc na prawym boku z kolanami podciągniętymi do brzucha.
Wlewnik ok. 0,5 metra ponad końcówką, nie wyżej.
Końcówkę posmarować wazeliną lub kremem. Wlewać powoli, inaczej jelito zareaguje kurczem. W razie dyskomfortu zamknąć kranik i odczekać, aż przejdzie. W trakcie wlewania głęboko oddychać, aby roztwór zassał się do jelita.
Starać się utrzymać w sobie 10-15 min (nie dłużej niż 15 min)
Nie przewracać się z boku na bok. Jeśli nie ma parcia po kwadransie, wstać i poruszać się normalnie, póki parcie nie wystąpi.
Jeśli nie uda się wytrzymać 10-15 min., nie szkodzi. Przy kolejnych lewatywach będzie lepiej.
Do 4-6 razy na dobę, w skrajnych przypadkach przez pierwsze 2 tygodnie nawet więcej, ale trzeba równoważyć piciem soków (bo wypłukują elektrolity i inne minerały).
Też odwrotnie, błędem jest tylko pić soki i nie brać lewatyw (soki wypłukują toksyny z komórek, co wyraża się bólem głowy, w razie niebrania lewatyw dochodzi do uszkodzenia wątroby z marskością włącznie).
Częstotliwość lewatyw zwiększa się w razie poważnych bólów, nudności, napięcia nerwowego i depresji.
Pomagają one też na kurcze, ból przed-sercowy i trudności wynikające z nagłego odstawienia leków uspokajających.
Lewatywy są konieczne przy braku spontanicznego wypróżnienia.
("Nie pozwól słońcu zajść bez opróżnienia jelita").
Na początku leczenia i w czasie "kryzysów" żółć zawiera zwiększone ilości toksyn, co powoduje kurcze dwunastnicy i jelita cienkiego oraz niewielki refluks żółci do żołądka z objawami nudności, a nawet wymiotami żółciowymi. Należy wtedy wypłukać żółć z żołądka dużą ilością herbaty z mięty i pacjent odczuwa ulgę.